środa, 10 lipca 2013
Przepraszam.
Jak zdążyłyście zauważyć, od dwóch tygodni na blogu nie pojawiło się kompletnie nic. Jest mi z tego powodu głupio, tylko dlatego, że mam świadomość, że zawodzę moje wspaniałe czytelniczki, które na każdym kroku chwalę i w ogóle do dzisiaj dziwię się, że je mam. Naprawdę Was za to przepraszam. Chcę tylko oznajmić, że nie kończę tego bloga. Nie chcę tak postąpić. Po prostu nie mogę. Nie wiem czy to nie jest już mój ostatni blog i dlatego chciałabym, jeśli oczywiście przestanę pisać, abyście zapamiętały pewną Adę z masą pomysłów i czasami spóźniającą się z rozdziałami. Sama bym sobie nie pozwoliła by go porzucić. Mam już tą historię zaplanowaną w głowie, jednak nie mogę ubrać pomysłu w słowa, a nie chcę byście przeczytały byle jaki rozdział. Nie potrafiłabym go napisać na odczep się. Zresztą zżyłam się z opowiadaniem, bohaterami i Wami również. Mam nadzieję, że mnie zrozumiecie. Proszę tylko abyście ostatni raz dały mi czas. Obiecuję, że jeszcze wrócę do pisania w lipcu z lepszymi jakościowo rozdziałami. Niedługo do Was wrócę! Miłych wakacji kochane ;*
Subskrybuj:
Komentarze do posta (Atom)
Ja przepraszam, że nie komentowałam, ale wszystko nadrobiłam. ♥♥ I na pewno na Ciebie kochana poczekam. Wesołych wakacji. ;*
OdpowiedzUsuńboże, ryczę :(( nie możesz skończyć na tym blogu, bo kocham to co piszesz. tak, wiem, że nie komentowałam, ale pisałam Ci na twittrze czemu tego nie robiła, a ostatnio też wyjechałam i nie miałam kiedy.
OdpowiedzUsuńrozumiem cię doskonale, bo wiem jak to jest gdy nie da się napisać czegoś sensownego, dlatego nie nalegam, abyś za raz dodała rozdział. będę niecierpliwie czekać, bo we mnie masz swoją stałą czytelniczkę :)
nie chcę tylko być kończyła swoją karierę na tym blogu, bo piszesz cudownie i uzależniłam się od Twojego pióra, dlatego mam nadzieję, że gdy wena twoja powróci, to przyjdą również pomysły na nowe opowiadania.
jeśli chciałabyś jakiejś pomocy przy napisaniu kolejnego rozdziału. znaczy chodzi mi o to, że gdybyś chciała zaczerpnąć jakiegoś pomysłu czy coś to możesz śmiało do mnie pisać na TT :))
pozdrawiam Mia z battle-of-destiny. przepraszam, że z anonima, ale jadę samochodem, bo dopiero co do domu wracam :*
życzę jeszcze raz powrotu weny :)